sobota, 7 kwietnia 2012

7 kwiecień.

I dzisiejszy dzień się powoli kończy.
W sumie, to nic dziś zbyt nie robiłam ciekawego.
Poszłam poświęcić koszyczek :3
I tak chciałam tą babeczkę zjeść, ale że nie wolno.
Umm, źle.
I wróciłam też niedawno z kościoła.
Mam dzisiaj zamiar iść spać o północy i wstaję o 8. 
I jadę na chrzciny.
Być może dzisiaj to jest moja ostatnia notka, gdyż ponieważ mnie w domu nie będzie.
Może dam z rana, nie wiem.
Nic nie wiem. 
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA.
Śmieszna jestem, wiem. ;>
Śmieję się z własnej głupoty, wybaczcie.
Nic się ostatnio ciekawego nie dzieję, może dlatego że do szkoły nie chodzę.
Wtedy mam dużo do pisania ale się muszę po prostu streszczać.
W szkole jest że tak powiem tyle atrakcji. Ale nie lubię chodzic do szkoły, bo ciągle tylko oceny, oceny, oceny, oceny.
Może już skończę bo zaczynam majaczyć.


'Któregoś dnia rzucę to wszystko i wyjdę rano niby po chleb.'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz